W ciągu 5 dni filmowiec Krzysztof Gajewski pojawiał się jako jeden z pierwszych na festiwalowych wydarzeniach, nie korzystał z przerw obiadowych, a także sypiał z kamerą, żeby przygotować dla Was krótki, aczkolwiek pełny festiwalowej energii film podsumuwujący nasz festiwal. Miłego seansu!
Dodaj komentarz