4-8.12.2024 / Białystok

Koncert: Gaika live (UK), Mifi (PL)

Koncert: Gaika live (UK), Mifi (PL)

Koncert: Gaika live (UK), Mifi (PL)
8.12.2017, 22:00
Klub Fama, ul. Legionowa 5, bilety: 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu koncertu)

GAIKA to projekt zrodzony z podróży przez światowe trendy, obecne we współczesnym Londynie, gdzie mieszka artysta. Jego muzyka to świat mroczny i melodyjny zarazem oraz – paradoksalnie – eksperymentalny, ale przystępny. Czerpiąc z wychowania w Brixton i ze swoich jamajsko–grenlandzkich korzeni, GAIKA prezentuje brzmienie ekspansywne i angażujące, splatające złożone motywy muzyczne oraz językowe slangi charakterystyczne dla Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Karaibów. Wszystko to znajduje ujście w nagraniach m.in. dla sławetnego Warp Records. GAIKA to postać bezkompromisowa, określona w swoich motywacjach i dążeniach zarówno brzmieniowo jak i filozoficznie. Motywując swoje działania, artysta często opowiada o bieżącej sytuacji Londynu. Podkreśla, iż mieszka się w nim coraz trudniej z powodu wysokich cen nieruchomości, zamykanych w wyniku gentryfikacji kultowych ośrodków artystycznych czy napięć na tle rasowym. Jednakże, według artysty, Londyn ma w sobie coś, co zawsze miał. Wystarczy lekko zajrzeć pod powierzchnię i ujawnia się kulturowe i kulturalne bogactwo, które pozwala tam przetrwać i pozostać natchnionym.

MIFI – przedstawiciel młodej, ambitnej sceny dub/chill/goa/etno we wschodniej Polsce. Znany z projektu i współpracy z Miss God, Królewski Sound czy klubem Metro, współtworzy Tribalanga Festiwal. Można go spotkać na chilloutowych scenach psychill, techno czy goa w całej Polsce. Dotychczas zwiedził większość najlepszych polskich klubów, szerząc swój muzyczny świat. Korzenną muzyką pasjonuje się od dzieciństwa, i to właśnie ona stanowi trzon jego muzycznych poszukiwań. Ciekawe jest to, jak w swych setach pomaga postrzegać jamajskie brzmienia w nowoczesny sposób. Subtelnie łączy muzykę organiczną z syntetycznym ambientem, dub-techno, nieraz manewruje na krawędzi glitchu czy idm. Z brytyjskiego techno końca lat 80., jungle, detroit czy współczesnego ambientu potrafi zbudować przestrzeń, w której sprytnie podaje egzotyczny rootsowy klimat. Nie jest to jednak w żaden sposób uciążliwe, a wręcz przeciwnie – sprawia, że w jego setach nie ma miejsca na monotonię, a żeby to zrozumieć, trzeba to usłyszeć.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *